Rafał to jeden z pierwszych przedsiębiorców w branży, którzy postawili na najwyższej jakości serwis rowerowy. Wybrał ciężki kawałek chleba i żałuje tylko tego, że nie potrafi wydłużyć doby. Zdarza się, że zadowoleni klienci zaczepiają go na ścieżkach rowerowych, żeby podziękować. Jak sam twierdzi, właśnie to daje mu motywację do pracy i ciągłego rozwoju. 

Rozmawiamy z Rafałem Wysockim, mechanikiem, właścicielem sklepu RAV Serwis w Legionowie, uczestnikiem i organizatorem wielu rowerowych eventów oraz instruktorem nauki jazdy MTB.

Jesteś mechanikiem rowerowym już kilkanaście lat. Jak zmieniała się praca przy serwisowaniu rowerów w tym czasie?

Rower, jako konstrukcja, którą znamy w obecnej formie jest niezmienna od kilkunastu lat, wprowadzane są jedynie nowe, bardziej zaawansowane technologie, których zastosowanie ma usprawnić jego działanie, a co za tym idzie zwiększyć satysfakcję z jazdy. W związku z tym powstaje wiele nowych standardów, których parametry lub zasadę działania mechanik powinien mieć w małym palcu. Wiąże się to nie tylko z regularnym odbywaniem szkoleń, ale również z posiadaniem wielu narzędzi, w które musi być wyposażony warsztat, nawet jeśli np. klucz do jakiegoś nietypowego suportu użyje się raz na dwa sezony.

Przez tyle lat radziłeś sobie z niejednym problemem serwisowym. Jakie zaskakujące rzeczy widziałeś w rowerach, które trafiły do Twojego warsztatu?

Jestem z tych mechaników, którzy wolą naprawić niż wymienić, ale szczerze mówiąc, ciężko mi teraz z głowy przytoczyć konkretne przypadki problematycznych napraw. Moi koledzy „po fachu” z którymi czasem takie usterki konsultuję, określają je jako „legionowskie rowery”, czyli takie, w których wszystko jest prawidłowo naprawione, według sztuki serwisowej, a mimo to wciąż coś nie działa jak należy (śmiech). Najczęściej to rowery, w których zanim trafiły do serwisu ktoś grzebał z YouTubem. Przez lata widziałem naprawdę dużo i mało co już mnie zadziwi. Wychodzę z założenia, że każdy przypadek jest do zrobienia, kwestia tylko czasu i cierpliwości .

Co motywuje Cię w codziennej pracy?

Satysfakcja klienta. Nie ma nic bardziej budującego niż sytuacja, kiedy mijasz się „na mieście” z rowerzystą, który zatrzymuje Cię i mówi, że jego rower nawet jak był nowy to nie działał tak dobrze, jak po odbiorze z Twojego serwisu.

Prowadzisz serwis i sklep rowerowy. Co jest najtrudniejsze w całej działalności?

„Rowerówka” wbrew pozorom to ciężki kawałek chleba, ale na tyle złożona, że każdy ukroi dla siebie kromkę. To sezonowa praca, gdzie przez cztery ciepłe miesiące trzeba zarobić na cały rok. Jednakże jeśli chce się zachować wysoki poziom satysfakcji to trzeba się naprawdę bardzo mocno zaangażować, a to wymaga poświęcenia, ciągłej nauki i rozwoju nie tylko w ciepłe dni. W moim przypadku najtrudniejsze jest chyba to, że nie potrafię wydłużyć doby (śmiech). A mówiąc poważnie to jestem „one man army”. Sam obsługuję klientów, przyjmuję i robię serwisy, ogarniam faktury, zamówienia. Na szczęście koleżanka z liceum pomaga przy prowadzeniu sprzedaży internetowej, bo oprócz profesjonalnego serwisu, który jest głównym filarem mojej działalności, oferujemy bogaty wybór odzieży, kasków i obuwia rowerowego. Często mówię, że ubiera się u mnie całe województwo Mazowieckie, bo ludzie specjalnie przyjeżdżają z daleka, by ubrać się „od stóp do głów”, a zasięg internetowy „wychodzi” także poza granice naszego kraju.

Jesteś również certyfikowanym instruktorem jazdy na rowerze górskim. Zajmujesz się więc uczeniem techniki jazdy. Jak wygląda taki trening?

Zgadza się, prowadzę również indywidualne lub grupowe szkolenia. W zależności od poziomu zaawansowania treningi nieco różnią się od siebie. Osoby początkujące staram się wprowadzić w rowerowy świat w taki sposób, żeby ich zafascynować pięknem tego sportu. Tym zaawansowanym zaś pokazać co mogą poprawić w swojej technice, by jeszcze lepiej opanowali jazdę na swoim rowerze. Najtrudniejsze jest chyba odzwyczajenie od nieprawidłowych nawyków.
Treningi ze mną to zarówno teoria jak i praktyka. Bazuję na swojej wiedzy i z chęcią dzielę się doświadczeniem, gdy wspólnie jeździmy w okolicznych lasach lub pumptrackach, udoskonalając umiejętności.

Jakie masz plany na kolejne lata w branży rowerowej?

Przede wszystkim ciągły progres. Zarówno jako mechanik jak i trener oraz rowerzysta. Chciałbym odpocząć, ale nie mam na to czasu (śmiech). Jestem tytanem pracy i zawsze muszę coś robić, choć tego co robię zawodowo nie traktuję stricte jak „biznes”. Na szczęście przez lata drogą naturalną wykrystalizował się kierunek rozwoju sklepu – to z jakimi dostawcami współpracujemy, więc również to do kogo jest kierowany nasz asortyment. Klienci wiedzą, czego mogą ode mnie oczekiwać. A ja mam nadzieję, że od lat daję radę by sprostać ich wymaganiom.

Dziękuję za rozmowę. Odbyła się ona w sierpniu 2023r.

Katarzyna Przybysz Michałowska

serwis i sklep RAV Serwis

Lokalizacja:

ul. Krasińskiego 23C

05-120 Legionowo

woj.mazowieckie

tel: +48 510 315 510

serwis@ravserwis.pl

www.ravserwis.pl

Przed wizytą sprawdź aktualne godziny otwarcia.